Koronawirus nie daje ze wygraną. W czwartek (8 października) odnotowaliśmy w Polsce absolutny rekord zakażeń. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 4280 nowych przypadkach oraz 76 zgonach.
W Polsce wprowadzone są żółte i czerwone strefy, w których obowiązują dodatkowe obostrzenia. Władze Piły poszły o krok dalej i zdecydowały się na własne restrykcje. Wszystko w ramach Programu Odpowiedzialności Społecznej.
- Powinniśmy liczyć na siebie, na własną odpowiedzialność. To w jaki sposób będziemy reagować i zachowywać się, ma olbrzymi wpływ na to jakie restrykcje potem tak naprawdę będą podejmowane wobec nas niezależnie już wtedy od naszej woli i chęci - powiedział Piotr Głowski, prezydent Piły.
Jakie obostrzenia będą występować w Pile? Prezydent miasta poinformował m.in. o zawieszeniu większości miejskich imprez. Już wiadomo, że nie odbędzie się miejski dzień nauczyciela. Ponadto Piotr Głowski wystosował apel do podmiotów prywatnych w tej sprawie.
- Radykalnie ograniczamy wszelkie spotkania i wydarzenia organizowane przez urząd albo jednostki podległe. Są takie wydarzenia, których na przykład nie musimy organizować, można to załatwić skromniej. Powracają też obowiązkowe maseczki, nie tylko na terenach zamkniętych, ale też zadaszonych, czyli tam gdzie jest więcej ludzi np. na targowiskach miejskich. Maseczki powinni nosić sprzedawcy i kupujący. To są jedyne metody, którymi w sposób skuteczny, możemy ograniczać liczbę osób chorych - dodaje Głowski.
Codziennie przestrzeganie tych obostrzeń mają sprawdzać strażnicy miejscy, którzy będą przeprowadzać rutynowe kontrole.
Zgodnie z komunikatem Wielkopolskiego Urzędu Wielkopolskiego w powiecie pilskim występują 72 aktywme przypadki COVID-19. Tylko w czwartek poinformowano o nowych 16 przypadkach.
Polecany artykuł: