Poznań. Śmiertelne ofiary czadu
Jesień w pełni, jest coraz chłodniej, choć na razie jeszcze nawet w nocy panują dodatnie temperatury. Sezon grzewczy rozkręca się jednak coraz bardziej. Niestety, coraz częściej dochodzi również do tragedii związanych z zatruciem czadem. - Ostatniej doby odnotowano dwie ofiary tlenku węgla. W piątek również miało miejsce zdarzenie z tlenkiem węgla z ofiarą śmiertelną – mówi bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP.
W sobotę, 22 października, do obu śmiertelnych wypadków zatrucia czadem doszło w Poznaniu. Zmarła kobieta w wieku 68 lat i mężczyzna w wieku 74 lat.
Natomiast w piątek (21 października) tragedia wydarzyła się w woj. kujawsko–pomorskim, w miejscowości Dąbrówka. Ofiarą tlenku węgla był 64-letni mężczyzna.
Od początku tego miesiąca straż pożarna interweniowała w 141 zdarzeniach z tlenkiem węgla. 52 osoby zostały podtrute, a 4 poniosły śmierć.
Tlenek węgla to "cichy zabójca"
Przypomnijmy, że tlenek węgla jest bezbarwnym i bezwonnym, silnie trującym gazem. Z tego powodu często nazywany jest "cichym zabójcą". Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu uniemożliwiając prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi. Zatrucie czadem może powodować uszkodzenia mózgu oraz innych narządów, może też spowodować śmierć. Przyczyną wydobywania się tlenku węgla mogą być niesprawne palniki lub piecyki gazowe, niedrożne przewody kominowe, czy nieprawidłowo funkcjonująca wentylacja pomieszczeń.