W środę (12 kwietnia) policjanci z Komisariatu Policji Warszawa - Białołęka przyjęli zgłoszenie od właścicielki firmy jubilerskiej o tym, że ktoś ukradł jej biżuterię. Oświadczyła, że były to nowe produkty, które oferowała do sprzedaży prowadząc w centrach handlowych sieć butików na terenie całego kraju. Trop doprowadził policjantów do punktu handlowego w Poznaniu.
- Jeszcze tego samego dnia w rejonie ulicy Rybaki kryminalni zatrzymali dwie kobiety - matkę i jej córkę, które miały związek z tym przestępstwem. Dzień później w miejscowości Rabowice i na Górnej Wildzie w Poznaniu policjanci zatrzymali dwie kolejne młode osoby - relacjonuje Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji.
W trakcie przeszukania ich miejsc zamieszkania funkcjonariusze odzyskali towar o łącznej wartości ponad 100 tys. złotych.
- Okazało się, że trzy zatrzymane 21-latki to pracownice firmy, które podbierały biżuterię, a następnie oferowały ją do sprzedaży na portalach aukcyjnych. Konto oraz profil, które służyły do sprzedaży, kradzionych wyrobów jubilerskich założone było na matkę jednej z nich - opowiada Mróz.
Dwie młode kobiety już usłyszały zarzuty kradzieży za co grozi im do 5 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy zaznaczają, że lista zarzutów oraz osób, które je otrzymają może być dłuższa.