„Na ratunek aniołom, diabłom, świętym i grzesznikom. Przewodnik po kościołach, pałacach i ciekawostkach Wielkopolski" - to nowe, momentami sensacyjne spojrzenie na często zapomniane miejsca naszego regionu. Joanna Jodełka zamiast na standardowych opisach miejsc skupia się przede wszystkim na historiach ludzkich.
- Nie wiem, np. czy wszyscy wiedzą, że twórcą polichromii w Koninie był Eligiusz Niewiadomski, późniejszy zabójca prezydenta Narutowicza. Ktoś kto malował gwiazdy i świętych ostatecznie wycelował w człowieka. Dzięki takiej informacji czytelnik zupełnie inaczej patrzy na tę polichromię – powiedziała w rozmowie z Radiem Eska Joanna Jodełka.
W przewodniku autorka żongluje ciekawostkami, które następnie zgrabnie wplata w zasadniczą treść. Pojawiają się wątki kryminalne, ale też miłosne z melodramatem w tle. Jodełka przytacza m.in. historię romansu polskiej księżniczki Elizy Radziwiłłówny z pruskim następcą tronu Wilhelmem I. Najwięcej jednak w tekście tytułowych smoków, aniołów i diabłów – dzięki czemu mniej lub bardziej znane miejsca regionu stają się dla czytelnika jeszcze bardziej atrakcyjne. Ba! Chcę się je odkrywać na nowo.
I tak smok wyrzeźbiony w jednym ze schodów klasztoru w Obrze z założenia powstał po to, by być deptanym przez zakonników. Dlaczego? A dlaczego anioł miał kajdany, a diabeł pióro w ręku? Kto w rodzinie był czarną owcą? I ile w końcu jest tych chórów anielskich? Sporo pytań – i żadne nie pozostawione bez odwiedzi. Jodełka z prawdziwą gracją łączy rzetelną wiedzę historyka sztuki z bezwzględną detektywistyczną dociekliwością. Opowiada historie ale rzuca na nie zupełnie inne światło. Grzeszników nie oddziela od świętych. Jednak w przeciwieństwie do kryminałów, nic tu nie jest fikcją.
Diabeł tkwi w szczegółach
Pomysł do napisania przewodnika wyszedł z Urzędu Marszałkowskiego. Zdaniem Marszałka województwa wielkopolskiego, Marka Woźniaka, na rynku brakuje obecnie pozycji wydawniczych, które atrakcyjną formą przekazu zwróciłaby uwagę czytelnika na cenne obiekty kultury, masowo ignorowane bądź niedoceniane.
- Jesteśmy regionem niezwykle bogatym w obiekty dziedzictwa kulturowego. One są elementem naszej oferty turystycznej. I naszym zadaniem, jako województwa, jest dbanie o ich walory historyczne, estetyczne ale i promocyjne. W dzisiejszych czasach czytelnika trzeba zaintrygować. I to wydawnictwo doskonale spełnia ten warunek. Mamy w nim ładne zdjęcia skupiające się na detalu architektonicznym, i jednocześnie tekst, niewątpliwie utalentowanej literacko, pani Joanny Jodełki – powiedział Radiu Eska, marszałek wielkopolski, Marek Woźniak.
O próżności, wietrze i złotych włosach rozmowy
Liczne nieszablonowe opisy oprawione barwnymi zdjęciami autorstwa Magdaleny Adamczewskiej to oczywiście nie wszystko. W przewodniku znalazły się też wywiady z ludźmi, którzy na co dzień zajmują się zabytkami i pokazują jak bardzo są one potrzebne i użyteczne.
- Z profesorem Andrzejem Wyrwą rozmawiałam choćby o cystersach czy zabiegach antywampirycznych, których świadectwem są pochówki m.in. w Tarnowie Pałuckim. Z psychologiem terapeutą, Halszką Tereszkowską poruszyłyśmy natomiast temat próżności i skromności artysty. Ale nie brakuje też rozmów z konserwatorami zabytków o tym jak to się dorabia palce i nosy świętym, maluje złote włosy czy wyciąga gwoździe z sufitu po to aby później trafiły w te same miejsca – dodaje Jodełka.
W sumie w przewodniku autorka opisała 30 miejsc z naszego regionu. Książka trafiła już do dystrybucji. Trzeba się jednak spieszyć. Na razie dostępnych jest jedynie 500 egzemplarzy.