Ks. Michał Woźnicki już nie raz zasłynął swoimi skandalicznymi wypowiedziami i skrajnymi poglądami na różne sprawy. Podczas pandemii, mimo zakazów odprawiał msze, na których dochodziło do policyjnych interwencji. O duchownym zrobiło się jeszcze głośniej, gdy został wyeksmitowany z klasztoru towarzystwa Salezjanów w Poznaniu. Mimo, iż został wyrzucony z zakonu, ks. Woźnicki wciąż jest obecny w przestrzeni publicznej i odprawia nabożeństwa, z których nagrania publikuje w sieci.
Ks. Woźnicki obraził zmarłego papieża
Ksiądz-skandalista postanowił zabrać głos w sprawie śmierci papieża Benedykta XVI, który zmarł 31 grudnia. Mimo, iż zazwyczaj o zmarłych mówi się dobrze, albo nie mówi się wcale, duchowny wcale nie zamierzał się dostosować do tej zasady. Podczas odprawianej przez siebie mszy, w mało kulturalny sposób skrytykował zmarłego papieża-seniora, używając wobec niego obelżywych słów.
- Ma za swoje dziad! Tchórzliwy Niemiec - powiedział ks. Woźnicki o zmarłym papieżu. Odniósł się przy tym m.in. do sposobu odprawienia nabożeństwa pogrzebowego, które nie odbędzie się po łacinie i tyłem do wiernych, czyli w tzw. tradycyjnym rycie rzymskim. Nie obyło się również bez krytyki pod adresem innych papieży, m.in. Jana Pawła II czy Franciszka. Duchoowny nazwał ich m.in. "zbuntowanymi umysłami".
Wystąpienie suspendowanego księdza spotkało się z lawiną krytyki od internautów, którzy nie szczędzili gorzkich słów pod jego adresem.
"Niestety nie ma ratunku od lekarzy ziemskich dla tego małego człowieczka!"
"Ten arogancki bufon już wszystkich obraził."
"Ćpun po dopalaczach..."
"Wiecej jadu niz u kobry. Powinni zbierac jego sline do fiolek i bombardowac tym ruskich."
- czytamy m.in. w komentarzach.