Kwiaciarka z Różnowa straciła klientów. To za sprawą księdza?
Zakaz robienia zakupów w kwiaciarni w Różnowie i hejt na córkę - takich rzeczy miała doświadczyć mieszkanka wsi pod Obornikami i jej rodzina, po tym jak 9-latka nie przystąpiła do pierwszej komunii świętej, informuje Epoznan.pl. Kobieta opowiedziała o wszystkim w rozmowie z portalem, tłumacząc, że dziewczynka należy po prostu do innego wyznania. To miał się nie spodobać zarówno miejscowemu księdzu, jak i dyrektorce szkoły, do której uczęszcza córka poszkodowanej. Wedle relacji przyjaciela mieszkanki Różnowa duchowny wręcz namawiał parafian z ambony, by nie kupowali niczego w jej kwiaciarni, przez co miała stracić wielu klientów, a dziewczynka była ponadto stygmatyzowana w szkole, co skończyło się dla niej wizytami u psychologa. Po kilka miesiącach takiej sytuacji kobieta postanowiła odnieść się do tego w emocjonalnym wpisie na Facebooku, który ukazał się 24 października.
- Piszę ten post z ciężkim sercem.... Z powodu innego światopoglądu zostałam napiętnowana we wsi Rożnowo.W Swoją pracę zawsze wkładałam serce i starałam się wykonywać ją najlepiej jak potrafię. Stałam frontem do klienta, służyłam pomocą, nigdy nikogo nie oceniałam. Przykry jest fakt, że ja zostałam oceniona nie za swoją pracę i za to, jakim jestem człowiekiem, tylko za to że mam inne przekonania religijne. Jak widać dalej żyjemy w średniowieczu... Ostatni czas pokazał, jak wielu ludzi i klientów odwróciło się ode mnie właśnie z tego powodu. Nigdy nie chciałam mieszać życia prywatnego z zawodowym, lecz sytuacja zmusiła mnie do napisania tego komunikatu. Niezdający sobie sprawy ludzie ze swoich poczynań odbierają chleb Moim dzieciom.... Pragnę także podziękować wszystkim tym, którzy zostali ze mną i docenili mnie jako człowieka ❤ Najbliższy czas pokaże czy nie przyjdzie pożegnać mi się z Rożnowem.... - napisała mieszkanka Różnowa.
Rzecznik Praw Obywatelskich zleca kontrolę
Kobieta nie poddała się i interweniowała ws. tego, co spotkało jej córkę, w kuratorium, ale dopiero Rzecznik Praw Obywatelskich zarządził kontrolę w szkole 9-latki, która wykazała nieprawidłowości. Dziewczynka miała być nazywana przez rówieśników "dzieckiem szatana" i słyszeć, że "jej święto jest nic niewarte". - Do dzisiaj katechetka, nauczycielka, dyrektorka nie przywróciły honoru mojemu dziecku, córka nie dostała przeprosin - mówi Epoznan.pl kwiaciarka.
Zawieszone paragony na ratunek kwiaciarni z Różnowa
W tej sytuacji kobieta i jej rodzina nie zostali jednak sami, bo jedna z użytkowniczek Facebooka zaproponowała uruchomienie specjalnej akcji, żeby pomóc mieszkańcom Różnowa: "Ty zawiesisz paragon na dowolną kwotę, a osoba, której być może nie stać na kwiatki, znicz... skorzysta z tego paragonu". Pomysł przeszedł najśmielsze oczekiwania, bo we wtorek, 31 października, prowadząca kwiaciarnię kobieta poinformowała, że nie jest już w stanie zrealizować wszystkich zamówień.
- W dniu dzisiejszym kończymy akcje paragon ❤️🔥 Akcja przerosła nasze najmniejsze oczekiwania, za co z całego serca dziękujemy. Nie jesteśmy w stanie zatowarować się na większą skalę z racji na pomieszczenie chłodnicze i metraż kwiaciarni. Kwiaty, znicze itd będzie można pobrać dzięki paragonom do końca 2023r. Bardzo dziękujemy za wsparcie, ogrom słów wsparcia i Waszą obecność. Prosimy o nie wpłacanie więcej pieniążków na " akcja paragon " ❤️ zapraszamy do realizacji paragonów ❤️ - czytamy na profilu facebookowym kwiaciarni.