Maria Jaszczyk jest bardzo dobrze znana lokalnej społeczności. Kobieta od 18 lat organizuje w Nowinach imprezę plenerową, która od dłuższego czasu nosi nazwę Memoriału im. Anny Wierskiej i Romana Jaszczyka. Celem tego wydarzenia jest propagowanie dawstawa krwi, szpiku i narządów. Memoriał zawsze rozpoczyna się mszą świętą w intencji powrotu do zdrowia osób potrzebujących przeszczepu. W tym roku miało być inaczej o czym poinformowała TV Asta.
- Ksiądz proboszcz powiedział, że odprawi tę mszę, tylko najpierw trzeba, żebym się nawróciła, albo żebym nie epatowała, czy nie emanowała tęczą i żebym się zastanowiła nad swoim postępowaniem - przyznała Maria Jaszczyk.
Polecany artykuł:
Pani Maria podkreślała w rozmowie z lokalną telewizją, że osobom LGBT+ należy się szacunek i ona swoich poglądów się nie wstydzi. Co na to wszystko ksiądz? Wieś Nowiny należy do parafii pw. św. Piotra i Pawła w Złotowie, gdzie proboszczem jest ks. Arkadiusz Kalinowski.
- Kochana, pani Maria wie, dlaczego, więc proszę jej pytać - powiedział ks. Arkadiusz Kalinowski, proboszcz parafii pw. Św. Piotra i Pawła w Złotowie.
O problemach z organizacją polowej mszy dowiedziała się także kuria bydgoska. Ostatecznie memoriał odbył się w sobotę (17 lipca), a zainaugurowała go msza święta. Odprawił ją szkolny kolega Marii Jaszczyk, który pracuje w Wałczu.