List arcybiskupa Stanisława Gądeckiego został rozesłany w sobotę (3 września) do księży z archidiecezji poznańskiej. W mediach społecznościowych treść listu opublikował jako pierwszy katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. List arcybiskupa Terlikowski nazywa "straconą szansą". - Jednym słowem najpierw jest diagnoza, która wskazuje problem realny, a potem lekarstwo, które głosi: więcej się módlcie. Związku między jednym a drugim więc nie ma - napisał publicysta.
"Seminarium nie przygotowuje kleryków do życia księży"
Zdaniem Terlikowski metropolita poznański słusznie zwraca jednak uwagę, że "seminarium nie przygotowuje kleryków do życia księży". - Seminarium zasadniczo nie przygotowuje do umiejętności podejmowania praktycznych wyborów w życiu kapłańskim. Ksiądz uczy się dopiero po święceniach, jak poukładać zajęcia w ciągu dnia, tygodnia i roku (modlitwa, praca, odpoczynek). Wcześniej prawie wszystko zostało poukładane przez innych. Nieuporządkowanie wynika często z braku oceny, co jest naprawdę ważne, a co niekonieczne - wskazuje abp Gądecki.
40-latek może być prezydentem. Nie może być proboszczem
Hierarcha zwraca też uwagę na rozwój młodych duchownych. - Jako księża robimy często wiele rzeczy niekoniecznych, czego skutkiem jest ostatecznie kiepski poziom pracy duszpasterskiej. Z tym związane jest również ograniczenie osobistego rozwoju księdza. Skazani z powodów systemowych na prawie dwadzieścia lat bycia wikariuszami, księża w pewnym wieku przestają się rozwijać i najlepsze lata przeżywają często jak dzieci zależne od swoich rodziców. Wiek, który większość ludzi spędza na podejmowaniu bardzo ważnych decyzji (dom, rodzina, doskonalenie zawodowe), większość polskich księży spędza na posłuszeństwie przełożonym. 40-letni mężczyzna może zostać prezydentem Polski, ale nie może zostać proboszczem, bo jest za młody - zauważa abp Gądecki.
Księża zrzucili sutannę. Arcybiskup Gądecki pisze o "zgorszeniu" i "krzywdzie"
Co abp Gądecki sądzi o tych, którzy zrzucają sutannę? - Odejście ze służby kapłańskiej jest osobistą tragedią człowieka i wielkim złem, bo nie my sami powołaliśmy siebie, ale uczynił to Chrystus w swoim Kościele - napisał arcybiskup i dodał, że "porzucenie kapłaństwa jest krzywdą wyrządzoną Kościołowi". - Jest krzywdą wyrządzoną konkretnym ludziom, do których zostaliśmy posłani i którzy obdarzyli nas zaufaniem, zwłaszcza w sakramencie pokuty - czytamy w treści list arcybiskupa, który odejście kapłana nazywa też "zgorszeniem dla wielu i usprawiedliwieniem ich własnych niewierności, choć ostatecznie nikt nie będzie się mógł zasłaniać grzechem innych".
Abp Gądecki zachęca do nawrócenia
Abp Gądecki wzywa też do nawrócenia kapłanów. - Jeśli ktoś z księży uwikła się w grzechy nieczyste i złe znajomości, niech się nawróci, a nie porzuca kapłaństwa! Bóg nigdy nie odmawia łaski tym, którzy się nawracają. Życie w celibacie i kapłaństwie jest niewątpliwie trudne, ale nie przekracza naszych sił i możliwości - uważa hierarcha.