Remont niewielkiego odcinka chodnika przy skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi i Górnej Wildy rozpoczął się 28 listopada. Zwykle takie proste prace trwają zaledwie kilka dni, ale tutaj nie zakończyły się aż do dzisiaj, czyli trwają pięć miesięcy.
Chodnik rozkopano, ale nie zakończono układania nowych płytek. Wygląda, jakby prace cały czas były tu prowadzone, ale robotników w tym miejscu dawno nikt nie widział. Nowe płyty chodnikowe są zamontowane tylko częściowo, a stare, które zdemontowano leżą obok ścieżki.
Jak się okazuje, z firmą, która była odpowiedzialna za remont, zerwano umowę.
- Wykonawca nie wykonywał zleconych prac zgodnie ze sztuka budowlaną i ofertą, jaką złożył, dlatego Zarząd Dróg Miejskich musiał zerwać z nim umowę – wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Agata Kaniewska, rzecznik prasowy ZDM-u.
Wybrano już nową firmę, która dokończy remont. Prace mają być wznowione w połowie przyszłego tygodnia, natomiast wyremontowanym chodnikiem poznaniacy przejdą się najwcześniej w połowie maja. Do tego czasu muszą uważać, gdy próbują tędy przejść, aby się nie potknąć na „dziurawym” chodniku”. Jak to wygląda, opowiadają w sondzie, którą przeprowadził reporter Radia ESKA Maciej Melcer:
Czytaj też: Budują kolejne przejście dla pieszych na ul. Matyi
Zobacz podsumowanie ostatniego tygodnia ESKA INFO: