Policjanci przestrzegają rodziców i opiekunów nastolatków przed kolejną destrukcyjna grą krążącą w sieci. Narażeni są na nią młodzi ludzie, szczególnie o niskiej samoocenie i zaburzonych relacjach z rówieśnikami. Rozpoczyna ją znajomość z wirtualną lalką. Następstwem tego kontaktu jest uwikłanie w splot niebezpiecznych dla zdrowia i życia wyzwań.
MOMO zatacza coraz szersze kręgi
Wiele szczegółów przypomina głośną sprawę lalki MOMO, o której pisaliśmy w sierpniu. Lalkę wymyślił Japończyk Midori Hayashi, zajmujący się na co dzień efektami specjalnymi. O ile początkowe wiadomości od wirtualnej lalki nie budzą podejrzeń, o tyle z czasem zadania są coraz bardziej brutalne i mogą przynieść fatalne skutki. Wystarczy zresztą spojrzeć na jej wygląd... Przerażająca kobieca twarz, kurze łapy, wyłupiaste oczy i tułów kurczaka. To budzi grozę!
CZYTAJ TEŻ: Bracia z Czarnkowa uprawiali marihuanę w tunelu foliowym wśród pomidorów
Komunikat policji ma na celu przede wszystkim uświadamiać młode osoby, ale także ich rodziców. Wiemy dobrze, że osoby samotne często uciekają do internetu, aby zyskać pociechę i zrozumienie. Tymczasem autodestrukcyjna gra przyniosła już tragiczne samobójstwa m.in. w Brazylii i Argentynie. Dlatego warto zwracać uwagę na to, co robią nasze dzieci!
Internet może być naprawdę niebezpieczny
W 2017 roku w naszym kraju głośną sprawą była zabawa w "Niebieskiego wieloryba". Gra również polegała na wykonywaniu zadań, które prowadziły do samobójstwa. Prokuratura wszczynała śledztwa w sprawie namawiania do targnięcia się na własne życie. Teraz kwestia wizerunku ohydnej lalki dotyka kolejne regiony.
Przyłączamy się do apelu policji. Internet jest rzecz jasna dla ludzi, ale musimy uważać na manipulantów i osoby, które chcą nam zaszkodzić.