Lech Poznań: Kibice czekają na decyzję UEFA. Co będzie z zamknięciem stadionu?

UEFA nałożyła na Lecha Poznań karę po meczu Kolejorza w Sarajewie z tamtejszymi mistrzami FK Sarajewo. Wszystko przez transparent "Legion Piła - krew naszej rasy", który został uznany za hasło rasistowskie. UEFA nałożyła na drużynę Lecha Poznań karę grzywny w wysokości 50 tysięcy euro oraz postanowiła zamknąć INE A Stadion na spotkanie czwartej rundy eliminacji. 

Flaga nie zawierała treści rasistowskich?

- Polski Związek Piłki Nożnej w pełni popiera działania UEFA, mające na celu eliminację zachowań rasistowskich i faszystowskich z boisk piłkarskich. Stoimy w tej walce w jednym szeregu - czytamy w oświadczeniu Polskiego Związku Piłki Nożnej, cytowanym przez Onet.pl

 - PZPN w pełni akceptuje politykę „zero tolerance” w odniesieniu do rasizmu i nazizmu, którą wprowadziła UEFA. Co więcej, PZPN piętnuje tego typu zachowania w rozgrywkach krajowych - podkreślono.

Jedna jednoznacznie stwierdzono, że w ocenie Klubu Lecha Poznań, kibiców jak i obserwatorów, flaga nie zawiera/ła treści rasistowskich. Co więcej, przeszła ona wszelkie kontrole i nie zgłoszono żadnych sprzeciwów podczas meczu. Dlatego też PZPN uważa, że kara jest nieadekwatna do winy. 

Kibice Poznania czekają teraz na ostateczną decyzję UEFA. Czy uda się uniknąć zamknięcia INEA Stadionu? Pozostaje nam oczekiwać na odpowiedź.