Polecany artykuł:
W kwietniu tego roku Kolejorz przeprowadził największą na świecie lekcję futbolu. Wszyscy chętni mógł odbyć trening pod okiem trenerów Lech Poznań Academy i kapitana pierwszej drużyny, Łukasza Trałki. Dopiero w październiku klub dostał od specjalnej komisji potwierdzenie o pobiciu rekordu, który został wpisany do księgi rekordów Guinnessa. W tym czasie Lech musiał załatwić wszystkie niezbędne formalności i udokumentować całe wydarzenie.
- Z naszego rozeznania wynika również, że jesteśmy pierwszym klubem piłkarskim z Polski, którego pozapiłkarska aktywność znalazła się na kartach Księgi Rekordów Guinnessa - przyznaje Wojciech Terpiłowski, kierownik działu promocji i reklamy Lecha Poznań. Na lekcji przeprowadzonej w Poznaniu było 705 osób, większość stanowiły dzieci. To o 19 więcej niż poprzedni rekord ustanowiony cztery lata temu przez irlandzki zespół, Knocklyon United. Wtedy na stadion przyszło 686 słuchaczy.
>>> Anita Włodarczyk z szansą na kolejną nagrodę
- Chcieliśmy, by każdy z młodych kibiców Lecha mógł przyczynić się do ustanowienia wielkiego rekordu Guinnessa, a przy okazji spędził aktywnie czas w towarzystwie swoich najbliższych - tłumaczy Terpiłowski.
Czytaj również: Andrzejki 2018: Wróżby, przy których bawiły się nasze babcie i prababcie! [TOP 10 NAJPOPULARNIEJSZYCH WRÓŻB]
Zobacz #TOWIDEO