Po obiecującym początku pracy w Poznaniu Nenada Bjelicy drużyna Lecha jakby stanęła w miejscu. Kolejorz dwukrotnie zremisował u siebie z Wisłą Kraków (raz w lidze i raz w ćwierćfinale Pucharu Polski), remis z Arką Gdynia też trudno uznać za satysfakcjonujący wynik. Porażka w Warszawie z Legią to wina błędu sędziego, ale nie zmienia faktu, że poznaniacy zagrali w tym meczu słabo.
- Nie jestem tym zaniepokojony. W ostatnich meczach tworzymy więcej okazji strzeleckich niż rywale. Musimy też pamiętać o tym, że wszystkie drużyny, z którymi graliśmy w Poznaniu grały podobnie. Wyjątkiem jest Pogoń Szczecin, która chciała grać ofensywie. Pozostałe zespoły były cofnięte i czekały na nasze błędy – zwraca uwagę Nenad Bjelica,.
Prawdopodobnie tak samo zagra w sobotę Wisła Płock. Tegoroczny beniaminek po udanym początku sezonu dostał zadyszki. Po raz ostatni podopieczni Marcina Kaczmarka wygrali 17 września z Pogonią Szczecin, a w trzech ostatnich kolejkach zanotowali same porażki – kolejno z Wisłą Kraków, Cracovią i Górnikiem Łęczną.
- To beniaminek, ale nie ma co na to patrzeć. Gdy do Poznania przyjechała Arka Gdynia, to też broniła się cały mecz i wywiozła punkt. Chcemy takiej sytuacji uniknąć – mówi Maciej Gajos.
W sobotę w składzie Kolejorza zabraknie obu Nielsenów – napastnika i obrońcy, ale Bjelicę bardziej martwi stan murawy na Inea Stadionie.
- Trudno na takiej grać w piłkę. Nie szukam alibi, ale tego faktu nie można pominąć. Szukamy wspólnie z władzami klubu rozwiązania tej sytuacji - mówi szkoleniowiec Lecha. - Wiadomo, że warunki są podobne dla obu drużyn, ale prawda jest taka, że zespół, który kreuje grę i gra w ataku pozycyjnym jest w trudniejszej sytuacji – dodaje.
Lech Poznań – Wisła Płock – gdzie obejrzeć mecz?
Mecz Lech Poznań – Wisła Płock zostanie rozegrany w sobotę, 29 października o godz. 20:30 na Inea Stadionie przy ul. Bułgarskiej. Kto nie wybiera się na stadion, mecz będzie mógł zobaczyć w telewizji. Transmisję na żywo pokaże stacja Canal+ Sport.
Uwaga!
W związku z wycofaniem dofinansowania transportu kibiców Wisły Płock na stadion autobusami MPK przez prezydenta Poznania, fani drużyny gości będą szli na Bułgarską z dworca głównego na piechotę. To oznacza wiele utrudnień w ruchu przed i po zakończeniu meczu – szczegóły w artykule znajdującym się pod poniższym linkiem: