ZKZL chce pomóc osobom, które popadły w długi i nie płacą czynszu za miejskie mieszkania. Przy okazji zarząd spółki chce na tym skorzystać. Rusza program „Dozorca”. Osoby, które będą brały w nim udział zostaną dozorcami w kamienicach, w których mieszkają. Za swoją pracę nie będą otrzymywali przelewów na konto. ZKZL kwotę tę będzie odliczał od ich zadłużenia.
Do obowiązków dozorców będzie należało między innymi sprzątanie powierzchni wspólnych i terenu zewnętrznego. Osoby te odpowiedzialne będą za pielęgnację zieleni i odśnieżanie chodników przed posesją. Oprócz tego na liście obowiązków znajdują się: dystrybucja korespondencji wysyłanej przez ZKZL, zgłaszanie usterek technicznych, współpraca z administratorem przy wywiadach środowiskowych, odczyty urządzeń pomiarowych, wywożenie śniegu czy liści oraz innych odpadów nagromadzonych w trakcie sprzątania.
Zakres prac dozorcy będzie ustalany indywidualnie z każdym chętnym, który będzie chciał wziąć udział w programie.
- Każdy kto jest naszym dłużnikiem może przyjść i zwrócić się o próbę rozwiązania jego problemu. Miesięcznie lokatorzy mogą „zarabiać”, jeżeli to będą drobne prace, około dwustu lub trzystu złotych do ponad tysiąca. Są również i takie prace, które w taki sposób możemy wycenić – powiedział nam prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, Arkadiusz Stasica.
Posłuchajcie całej rozmowy:
Obecnie zadłużenie lokatorów wobec ZKZL-u wynosi ponad 180 milionów złotych, ale – jak twierdzą władze spółki – część z tych pieniędzy jest nie do odzyskania. Wnioski do programu „Dozorca” będzie można składać już po długim weekendzie majowym.
>> Poznań: Niedziele wolne od handlu. A kiedy zrobimy zakupy? [TERMINY]
>> Poznań: Policja konna przeszła egzaminy i otrzymała atest [ZDJĘCIA, AUDIO]