Ogłoszenie pojawiło się na jednej z facebookowych grup i szybko zyskało popularność. "Jestem samodzielna i dochodzę sama do własnych celów"- pisze Julka i oferuje spacer z psem, wynoszenie śmieci czy robienie zakupów. Podała też dni i godziny, w których może to robić.
- W poniedziałki mam czas po szkole od 16 do 18, a w środy też rano od 8 do 9:30 i później od 16:30 do 18:30. W domu też za niektóre dodatkowe obowiązki dostaje pieniądze- mówi dziewczynka.
Rodzice chcą w ten sposób nauczyć Julię, że jeżeli czegoś chce to musi na to zapracować. - To absolutnie nie jest tak, że Julka musi pracować, aby zarobić na podstawowe rzeczy - mówi z uśmiechem pani Marta, mama Julki. Chcieliśmy jej pokazać, że jeżeli czegoś chce to musi do tego dojść pracą - i dodaje, że oczywiście dorzuci się do wymarzonego komputera córki.
Julia wszystkie zebrane pieniądze odkłada do świnki skarbonki. Chętnym na pomoc dziewczynki przypominamy - w niedzielę Julia nie pracuje- tylko odpoczywa.
Polecany artykuł: