Akcję Staniki dla Afryki zapoczątkowała na facebooku poznańska brafitterka Agnieszka Linnik. Przedsięwzięcie rozrosło się na tyle, że w tej chwili oprócz Poznania biustonosze zbierane są nawet w Niemczech, Belgii czy Szkocji. Do mieszkanek Madagaskaru bielizna trafi w październiku.
- Najbardziej pożądane są mniejsze rozmiary dlatego że tam dziewczyny są bardzo szczupłe i zwykle mają małe biusty. Potrzebne są też staniki laktacyjne - do karmienia piersią. Ale tak naprawdę przydadzą się wszystkie biustonosze - byle były czyste, pachnące i wyprane - powiedziała w rozmowie z Radiem Eska współorganizatorka akcji - ginekolog i położnik - doktor Anna Paczkowska.
Oczywiście poza stanikami podarować można również inne części bielizny. Paczki zostaną osobiście dostarczone na Madagaskar gdzie od 2011 roku działa poznańska fundacja Ankizy Gasy - Dzieci Madagaskaru.
Październikową wyprawę zasili też ekipa lekarzy, położnych, inżynierów czy logistyków. Będą badać, leczyć i operować.
- W tej grupie będą też dietetycy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - w tym także nasza poznańska finalistka "Bake Off - Ale ciacho!" - Agata Dobrzykowska. I to oni właśnie będą sprawiać tamtejszym dzieciakom małe-większe przyjemności z miejscowych produktów - dodaje Paczkowska.
Lokalnie zbiórka staników odbywa się w dwóch miejscach. Bieliznę można przynosić lub przysyłać do Studio Bielizny Kobra w Suchym Lesie lub Księgarni Medycznej "Dom Zdrowia" przy ulicy Półwiejskiej.
- Ja mam takie marzenie, że może do tych staników uda nam się zdobyć sprzęt do diagnostyki i leczenia tego co jest pod stanikami. Do diagnostyki i leczenie piersi, raka piersi... np. mammograf czy USG. Wiec jeżeli ktoś ma jakiś sprzęt na zbyciu - my go bardzo chętnie przejmiemy. To dopiero byłoby coś! - podsumowuje Paczkowska.
Dodajmy, Akcja Staniki dla Afryki zakończy się w drugiej połowie września. O szczegóły można pytać choćby TUTAJ.