W kwietniu Izba Administracji Skarbowej w Poznaniu otrzymała informację o podejrzanej hodowli dzikich zwierząt pod Śremem. Zwierzęta miały być przetrzymywane w tragicznych warunkach na prywatnej posesji, zamknięte w celach. Posiadanie takich zwierząt wymaga specjalnych pozwoleń, a ich hodowla jest bardzo wymagająca.
Polecany artykuł:
Wczoraj koordynator ds. CITES wraz z policją, przedstawicielami Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii, Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody SALAMANDRA, Fundacji Międzynarodowej Ruch na Rzecz Zwierząt Viva oraz Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu udali się na miejsce. Zastali tam wiele zwierząt z chronionych gatunków. Był to ostatni moment na uratowanie ich, bowiem wielu zwierzętom groziła śmierć.
Wśród przetrzymywanych zwierząt były: tygrysy, lamparty, pumy, pekari, oceloty, marabuty i oryksy. Zwierzęta były niedożywione i przebywały w bardzo złych warunkach sanitarnych i zbyt ciasnych wybiegach. Część zwierząt w najgorszym stanie zdrowia zostanie umieszczona w poznańskim ZOO, pozostałe zostały zabezpieczone w dotychczasowym miejscu. To największa do tej pory interwencja dotycząca dzikich zwierząt przeprowadzona w Polsce.