Kontrola inspekcji drogowej zatrzymała w Żdżarach (pow. koniński) samochód ciężarowy, który mógł stwarzać zagrożenie na drodze. - Okazało się, że tarcza hamulcowa koła po lewej stronie na trzeciej osi była w znacznym stopniu pęknięta, a tarcza hamulcowa koła po prawej stronie na osi pierwszej była w znacznym stopniu popękana na całych jej powierzchniach. Taki stan tarczy wskazywał na całkowite jej zużycie, które zagrażało dalszemu użytkowaniu - relacjonuje WITD w Poznaniu.
Samochód należał do ukraińskiego przewoźnika. Inspektorzy zakazali kierowcy dalszej jazdy, aby nie stwarzać zagrożenia dla uczestników ruchu drogowego. - Ukraiński kierowca wyjaśniał, że wielokrotnie zgłaszał przedsiębiorcy problem ze zużytymi tarczami hamulcowymi, jednak za każdym razem w odpowiedzi uzyskiwał informację o kontynuowaniu pracy - opowiadają inspektorzy.
Wobec nieodpowiedzialnego przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne na kwotę 2350 złotych. Z kolei kierowca tira otrzymał dwa mandaty w sumie na 200 złotych za zły stan techniczny pojazdu i naruszenia z czasu pracy.
Polecany artykuł: