Karp

i

Autor: Shutterstock Karp

BRUTALNIE zabijał karpie na targowisku w Krotoszynie! Sprawie przyjrzy się biegły

2019-11-25 17:00

Sprawa Wojciecha Cz. (61 l.), który rok temu przed świętami Bożego Narodzenia gilotynował żywe karpie wraca do sądu. Mężczyzna został skazany na trzy miesiące więzienia za brutalne zabijanie ryb na targowisku w Krotoszynie (woj. wielkopolskie), ale nie zgadza się z wyrokiem Sądu Rejonowego i się od niego odwołał. – Liczę na uniewinnienie. Ryba jest przysmakiem, przeznaczonym do spożycia na święta – mówił Wojciech Cz. w Sądzie. Przed następną rozprawą Sąd Okręgowy w Kaliszu postanowił zapytać biegłego ichtiologa, czy ryby w trakcie gilotynowania cierpiały.

Sprawa Wojciecha Cz. trafiła przed wymiar sprawiedliwości, bo mężczyzna zabijał ryby w wyjątkowo okrutny sposób. Kładł ryby na przygotowanej wcześniej z krajalnicy do sera gilotynie i spuszczał ostrze. Wszystkiemu przyglądali się mieszkańcy Krotoszyna, a gilotynowanie wyglądało wyjątkowo barbarzyńsko.  Ktoś nagrał Wojciecha Cz. i przesłał do fundacji Viva

- Oglądając ten film miałam wrażenie, że gilotyna jest wyjątkowo tępa i ostrze piłowało głowę karpia, co dodatkowo potęgowało cierpienie ryby - mówiła Anna Plaszczyk. Fundacja od razu zaalarmowała miejscową policję. Mundurowi dotarli do Wojciecha Cz. i postawili mu zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Koniec końców Wojciech Cz. usłyszał wyrok 3 miesięcy bezwzględnego więzienia.

Od wyroku odwołał się on, jak i Fundacja Viva, która domaga się surowszego wyroku. Sąd postanowił powołać do sprawy biegłego ichtiologa, który ma się wypowiedzieć na temat tego, czy ryby w trakcie gilotynowania cierpiały. – Ryby czują i cierpią też psychicznie. Mają tak rozwinięty układ nerwowy, że odczuwają ból na równi z ssakami – mówiła po rozprawie mec. Katarzyna Topczewska, oskarżyciel posiłkowy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają