Ta historia pokazuje, że dawne spory mogą być przyczyną teraźniejszych tragedii. Między dwójką znajomych z Wyrzyska dochodziło do sporów, ale nikt nie spodziewał się, że skończy się tak dramatycznie. Wszystko wydarzyło się w centrum małego miasteczka na północy Wielkopolski. Mundurowi dostali sygnał, że przed jednym z domów doszło do krwawej jatki. Okazało się, że ofiarą jest mężczyzna z podciętym gardłem oraz ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej. W ciężkim stanie został zabrany do szpitala.
CZYTAJ: Ugodził kolegę nożem i uciekł z mieszkania! Rozlew krwi w Grodzisku Wielkopolskim
Policja ruszyła na poszukiwania sprawcy. Szybko zauważyli, że do jednego z mieszkań w pobliży prowadzą ślady krwi. Tam znaleźli jeden z dowodów zbrodni. - Podczas przeszukania domu, w piecu zabezpieczyli zakrwawioną koszulkę sprawcy – informuje st. sierż. Wojciech Zeszot z KPP w Pile. Było wiadomo, że sprawca nie uciekł daleko. Odnaleziony został kilka godzin później w lesie. 26-letniemu mężczyźnie został przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie.