Miał zajadać się rybką na kolację, skończył w kostnicy. Brutalny atak wściekłych szerszeni

Tragedia nad Wartą. Szerszenie użądliły wędkarza. 52-latek zmarł

O sprawie informował portal slupca.pl. Tragedia wydarzyła się w sobotę (5 sierpnia) wczesnym wieczorem w miejscowości Samarzewo pod Słupcą. Po godz. 19 wezwano służby ratunkowe. 52-letni mężczyzna wybrał się na ryby nad Wartę. Tam został użądlony przez szerszenie. U wędkarza doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Mężczyznę próbowali ratować strażacy ochotnicy z Ciążenia, Lądku i Słupcy, a także zespół ratownictwa medycznego. Niestety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 52-latka.

Jad szerszenia - co warto wiedzieć?

Jad szerszeni europejskich, występujących w Polsce, jest porównywalny z jadem pszczół i os, zawiera jednak nieznacznie większą dawkę toksyn. Pojedyncze użądlenie szerszenia nie jest śmiertelne dla człowieka, jeżeli nie występuje reakcja alergiczna. Użądlenie szerszenia jest jednak boleśniejsze od użądleń pszczół czy os z powodu większego i głębiej penetrującego żądła oraz około 5 proc. zawartości acetylocholiny w jadzie, powodującej silne pieczenie rany. Badania wykazują, że dawka śmiertelna jadu szerszeni to 10-90 mg jadu na każdy kilogram ciała, a więc potrzeba średnio kilkuset lub więcej użądleń, aby zabić człowieka.

Źródło: slupca.pl