We wtorek (9 lutego) strażacy kilka minut przed godziną 6:00 otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku wielorodzinnym przy ul. Strzeleckiej w Międzychodzie. Jego skutki okazały się fatalne.
- Dziewięć osób ewakuowało się przed przybyciem strażaków na miejsce. Niestety trzy osoby poniosły śmierć na miejscu - mówił w rozmowie z "SE.pl" kpt. Marcin Piechocki z KP PSP w Międzychodzie.
W pożarze zginęło starsze małżeństwo i ich 47-letni syn. Śledczy starają się ustalić przyczynę tragedii, którą najprawdopodobniej była awaria systemu centralnego ogrzewania w jednym z mieszkań.
Polecany artykuł:
Stracili dorobek całego życia
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dokonał oględzin miejsca tragedii i stwierdził, że obiekt nie nadaje się do zamieszkania. Tym samym dziewięć osób straciło nie tylko dobytek całego życia, ale także dach nad głową.
- To tragedia, która wymaga podjęcia pilnych działań pomocowych – powiedział wojewoda Michał Zieliński
Już w dniu pożaru Urząd Miasta i Gminy Międzychód przygotował pomoc dla pogorzelców. Mają oni zapewnioną pomoc psychologiczną oraz finansową. Miasto zobowiązało się także znaleźć dla nich mieszkania zastępcze, a Stowarzyszenie Aktywny Międzychód uruchomiło zbiórkę pieniędzy oraz niezbędnych rzeczy.
- Organizujemy ta zrzutkę w celu pomocy dla rodzin które ocalały w pożarze. Pieniądze będą w całości przekazane rodzinom na zakup najpotrzebniejszych rzeczy aby mogli stanąć na nogi po tej ogromnej tragedii - czytamy na stronie zbiórki.
Pogorzelcy potrzebują także wiele rzeczy codziennego użytku. Na liście znajduje się m.in. odzież, kosmetyki czy też komputer dla chłopca, który uczy się zdalnie.
Zbiórka prowadzona jest na stronie internetowej. Znajduje się tam także lista potrzebnych rzeczy dla pogorzelców.