Poznań. Dantejskie sceny na osiedlu Maltańskim. Mieszkańcy pobili pracownika?

i

Autor: Shutterstock (2) Narasta konflikt między mieszkańcami osiedla Maltańskiego w Poznaniu a jego zarządcą, który prowadzi tam prace rozbiórkowe, zdj. ilustracyjne

Konflikt narasta!

Mieszkańcy pobili pracownika w czasie rozbiórki?! Interweniowała policja. Co się dzieje na osiedlu Maltańskim w Poznaniu?

2025-03-06 11:45

Narasta konflikt między mieszkańcami osiedla Maltańskiego w Poznaniu a jego zarządcą, który prowadzi tam prace rozbiórkowe. Jego zdaniem ma do tego prawo, bo teren, który miał zostać bezprawne przejęty prze władze PRL, trafił w ręce prawowitego właściciela. W najnowszym oświadczeniu firmy czytamy, że mieszkańcy mieli pobić jednego z pracowników, ale policja mówi o innym incydencie.

Spis treści

  1. Poznań. Pracownik pobity przez mieszkańców osiedla Maltańskiego?
  2. Policja nie potwierdza informacji o bójce, ale mówi o wielokrotnych interwencjach
  3. Mieszkańcy nazywają doniesienia zarządcy "bajkami"

Poznań. Pracownik pobity przez mieszkańców osiedla Maltańskiego?

Nie wiadomo, kto ma rację w sprawie rzekomej bójki na osiedlu Maltańskim w Poznaniu, bo strony sporu przedstawiają w tej sprawie odmienne wersje. Konflikt trwa od dłuższego czasu, ale jak wynika z najnowszych informacji, może coraz bardziej narastać. Zarządca terenu prowadzi tam prace rozbiórkowe, powołując się na wyroki sądów, które miały zwrócić teren, zagrabiony przez władze PRL, prawowitemu właścicielowi. Problem w tym, że nie chcą go opuścić mieszkańcy, którzy twierdzą, że rozbiórka jest prowadzona nielegalnie.

Jak informuje spółka Komandoria, zarządca terenu, ludzie z osiedla Maltańskiego mieli pobić jednego z pracowników, który prowadził tam rozbiórkę.

- Do ataku doszło podczas prac na niezamieszkanych działkach osiedla Maltańskiego. Niewielkagrupka mieszkańców i osób z zewnątrz zablokowała prace, a następnie dokonała napaści.Pracownik został pobity, a jego okulary zdeptane. Sprawcy zniszczyli również mienie służbowe.Poszkodowany zgłosił sprawę policji, która prowadzi czynności wyjaśniające - czytamy w oświadczeniu zarządcy terenu z dnia 5 marca.

Policja nie potwierdza informacji o bójce, ale mówi o wielokrotnych interwencjach

Policja w Poznaniu poinformowała redakcję "Super Expressu", że wbrew powyższym informacjom do mundurowych nie wpłynęło jednak żadne zgłoszenie w tej sprawie ani nie jest w związku z tym prowadzone żadne postępowanie. Mundurowi wspominają za to o innym zdarzeniu.

- Tam już wcześniej dochodziło wielokrotnie do sytuacji konfliktowych pomiędzy tymi budowlańcami a mieszkańcami ogródków działkowych. Ostatnia interwencja miała miejsce we wtorek, 4 marca, gdy w samochodzie osób prowadzących prace rozbiórkowe przebito dwie opony. Po analizie monitoringu funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który był w dodatku poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za jazdę po alkoholu - tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Mieszkańcy nazywają doniesienia zarządcy "bajkami"

Jak informuje Radio Poznań, mieszkańcy osiedla Maltańskiego nazywają zarzuty o udział w bójce "bajkami", twierdząc, że sami byli ofiarami ataków ze strony budowlańców. Pan Marek przekonuje, że jeden z pracowników prowadzących rozbiórkę psiknął go gazem. Mężczyzna podważa też legalność prac budowlanych.

- Panowie wyburzyciele stwierdzili, że w dokumentach nie wszystko się zgadza, dlatego opuszczają teren rozbiórki - mówi.

Brutalna bójka dwóch nastolatek. Nikt nie zareagował
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki