Do niebezpiecznych zdarzeń doszło we wtorek (17 listopada) około godz. 18:00. To właśnie wtedy zakończył się trening piłkarski na stadionie w Mochach (gmina Przemęt) i dzieci wraz z trenerem wracały do szatni. W pewnym momencie 11-letniego chłopca zaatakowały dwa owczarki niemieckie.
- Psy pojawił się znikąd i rzuciły się na te dziecko. One chciały je zabić! - powiedział jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z portalem wolsztyn112.info.
Wszystko działo się na oczach trenera i pozostałych dzieci. Psy szybko udało się spłoszyć, ale 11-latek został ranny i potrzebował pomocy medycznej.
Czytaj też: 11-letni piłkarz POGRYZIONY przez psy! "Wskoczyły mu na plecy" [NOWE FAKTY]
- 11-latek ma rany szarpane pleców i tyłu głowy. Został on odwieziony do szpitala w Poznaniu - przekazał w rozmowie z "SE.pl" asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy KPP w Wolsztynie.
Jeszcze tego samego dnia psy zostały schwytane przez hycla, a policja prowadzi śledztwo w tej sprawie i poszukuje właściciela zwierząt.
Polecany artykuł: