Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek. Policjanci z Wolsztyna otrzymali zgłoszenie około godz. 5:00, że na ul. Powstańców Wielkopolskich w Mochach doszło do wypadku.
- Informację o zdarzeniu przekazał za pośrednictwem numeru alarmowego 112 jeden z mieszkańców ulicy, który usłyszał potężny huk, a gdy wyszedł z domu zauważył rozbite auto. Na miejscu znajdowali się również dwaj inni mężczyźni, którzy jako pierwsi ruszyli z pomocą kierowcy Audi A7, pomogli mu wydostać się z auta i odłączyli akumulator - relacjonują policjanci z Wolsztyna.
Za kierownicą audi siedział 24-latek, który był przytomny i nie miał widocznych obrażeń, choć wypadek doprowadził do dużych zniszczeń. Samochód był doszczętnie rozbity, a dookoła było kilka połamanych drzew.
- W trakcie rozmowy bardzo wyraźnie wyczuwalna była jednak od niego woń alkoholu. Badanie alkotestem potwierdziło podejrzenie dotyczące obecności alkoholu w jego organizmie. Urządzenie wskazało 0,51 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (1,07 promila) - dodają mundurowi.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny samochodu, którym się poruszał. 24-latek musi się liczyć ze srogą karą. Za jazdę w stanie nietrzeźwości może spędzić w więzieniu nawet 2 lata.
Polecany artykuł: