Monika zginęła z rąk byłego partnera, bo nie otrzymała pomocy. Koniec procesu policjantów

i

Autor: archiwum prywatne, gk Monika zginęła z rąk byłego partnera, bo nie otrzymała pomocy. Koniec procesu policjantów

Co im grozi?

Monika zginęła z rąk byłego partnera, bo nie otrzymała pomocy. Koniec procesu policjantów

2024-07-02 16:52

Sławomir B. (+34 l.) zamienił życie Moniki G. (+21 l.) w piekło. W końcu zabił ją, a potem siebie. Kobieta przed śmiercią błagała policję o pomoc, ale funkcjonariusze zostali głusi na jej prośby. Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zakończył się właśnie proces w tej sprawie. To właśnie policjanci zasiedli na ławie oskarżonych, bo zlekceważyli ofiarę. Szczegóły w artykule.

Ta historia wydarzyła się 8 lat temu, ale dopiero teraz kończy się proces policjantów, którzy mogli zapobiec nieszczęściu. 21-letnia Monika po wyjściu z drukarni, w której pracowała została zaatakowana przez swojego byłego partnera. Porzucony Sławomir B. zadał ukochanej kilkanaście ciosów nożem i uciekł. Monika skonała na oczach matki, a mężczyzna popełnił samobójstwo.

Szybko na jaw wyszły fakty, że kobieta przed swoją śmiercią składała na policji zawiadomienia, że boi się byłego partnera i że mężczyzna opublikował nawet w internecie ich intymny filmik. Prosiła o policyjną ochronę, której niestety nie dostała. Gdy Sławomir B. dowiedział się o tym, nie zmienił zachowania, tylko… gnębił byłą ukochaną dalej. Straszył, że wywiezie do lasu, potnie brzuch, że nie będzie mogła mieć dzieci. Na jednym ze spotkań pobił.

Dlatego po zabójstwie Prokuratura Krajowa postanowiła się przyjrzeć pracy policjantów z Poznania. Wnioski były druzgocące. Funkcjonariusze powinni byli na przykład przyznać Monice policyjną ochronę. Ostatecznie prokuratura postawiła Marzenie L., Piotrowi R., Krzysztofowi W. oraz Pawłowi I. zarzuty niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w dokumentach. W czasie długiego i żmudnego procesu tylko dwóch policjantów przyznało się do zarzutów. To Piotr R.i Krzysztof W., który przyznał się do sfałszowania notatki służbowej, twierdząc, że zrobił to pod wpływem nacisków swoich przełożonych.

Prokurator chce dla policjantów kar więzienia od 10 miesięcy do dwóch lat oraz zakazu wykonywania zawodu. Wyrok zostanie podany 10 lipca.

QUIZ. Wiesz, ile lat grozi za to przestępstwo? W kilku przypadkach możesz doznać szoku

Pytanie 1 z 20
Jaka kara grozi za dostarczenie alkoholu osobie małoletniej?
Zabójstwo na Olszy w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki