Poznań. Pobicie motorniczego, który stanął w obronie kobiety. Sprawca poszukiwany

i

Autor: Shutterstock (2) Policja w Poznaniu poszukuje sprawcy pobicia motorniczego tramwaju linii nr 10. Do zdarzenia doszło poniedziałek, 27 stycznia, późnym wieczorem, zdj. ilustracyjne

Policja szuka sprawcy

Motorniczy ruszył na ratunek kobiecie, sam został pobity! Dantejskie sceny w Poznaniu

2025-01-28 11:08

Policja w Poznaniu poszukuje sprawcy pobicia motorniczego tramwaju linii nr 10. Do zdarzenia doszło poniedziałek, 27 stycznia, późnym wieczorem. Wedle relacji poszkodowanego nieznany mężczyzna bił kobietę na przystanku Traugutta, dlatego motorniczy zatrzymał się, by jej pomoc. Napastnik miał jeszcze pchnąć ofiarę na tramwaj, a później uderzył motorniczego i uciekł razem z nieznajomą.

Poznań. Pobicie motorniczego na przystanku Traugutta

Pobity na przystanku Traugutta w Poznaniu motorniczy opuścił już szpital - jego rany nie okazały się poważne. W poniedziałek, 27 stycznia, ok. godz. 22 mężczyzna jechał ulicą 28 czerwca 1956 r., gdy zobaczył szarpaninę między dwojgiem ludzi. Wedle jego relacji nieznany sprawca bił kobietę, a po zatrzymaniu się tramwaju linii nr 10 pchnął ją prosto na pojazd. Motorniczy wysiadł, żeby pomóc poszkodowanej, ale sam został uderzony pięścią w twarz. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia, ale co ciekawe razem z ofiarą przemocy.

Chwilę później na miejsce została wezwana policja, która wszczęła w tej sprawie postępowanie.

- Zabezpieczyliśmy zapis z monitoringu z tramwaju i pracujemy nad ustaleniem tożsamości obu osób, które uciekły z miejsca zdarzenia, wyjaśniając również szczegółowe okoliczności całego zajścia. Dostaliśmy też informację, że motorniczy został opatrzony i niedługo później został zwolniony do domu - powiedziała "Super Expressowi" mł. asp. Anna Klój z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Motorniczy funkcjonariuszem publicznym

Motorniczowie, razem z kierowcami i maszynistami, są od niedawna funkcjonariuszami publicznymi, dlatego przestępstwa przeciwko członkom tych grup zawodowych są ścigane z urzędu.

- Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3 - informuje art. 222 § 1 Kodeksu karnego.

Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.

Ile naprawdę zarabia motorniczy tramwaju? Kwota może zaskoczyć!
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki