Chodzi o kary umowne za opóźnienie w realizacji projektu. Pozew w tej sprawie trafił już do sądu. Wykonawcy, katowicka Elektrobudowa i ZUE z Krakowa, uważają, że nie ma on absolutnie żadnych podstaw prawnych. MPK jest jednak odmiennego zdania.
- Inwestycja miała zostać oddana do użytku w 2014 roku. Wystąpiło opóźnienie. Odbiory techniczne wykonaliśmy i rzeczywiście stan techniczny nie budził żadnych wątpliwości, niemniej jednak opóźnienie było - wyjaśnia rzeczniczka MPK, Iwona Gajdzińska.
Wykonawcy zarzucają jednak poznańskiemu przewoźnikowi, że do sprawy wraca po niemal czterech latach od zakończenia prac. Na to również MPK ma odpowiedź.
- Próbowaliśmy sprawę załatwić w sposób polubowny. Niestety konsorcjanci znaleźli się w sporze pomiędzy sobą i przez to ugoda nie doszła do skutku - przekonuje Gajdzińska.
Przypomnijmy, kontrakt na budowę pętli Franowo podpisano w 2011 roku. Jego wartość to 208,8 mln złotych netto. Prace zakończono 3,5 roku temu.