Burmistrz Murowanej Gośliny Dariusz Urbański oddał prawie 7,7 tys zł za SMS-y, które wysyłał ze służbowego telefonu, by jego pełnomocniczka Alicja Kobus wygrała plebiscyt na najbardziej wpływową kobietę regionu ogłoszony przez "Głos Wielkopolski". Włodarz miasta wysłał w ub.r. razem z kilkoma urzędnikami z Murowanej Gośliny prawie 3 tys. wiadomości. Faktury za komórki opublikował radny miejski Kamil Grzebyta.
Tymczasem burmistrz Murowanej Gośliny, który oddał pieniądze za SMS-y wysyłane ze służbowego telefonu, sam nie widzi nic złego w głosowaniu na swoją pracownicę. Mężczyzna przekonuje, że akcja wysyłania wiadomości była tylko "wyrazem jego uznania jako burmistrza wobec działalności pani Kobus". Urbański dodaje również, że nie spodziewał się negatywnych reakcji, po tym jak sam przyznał się, że wysyłał SMS-y, by wygrać plebiscyt.
To nie pierwsze osobliwe zachowanie burmistrza Murowanej Gośliny - mężczyzna został wcześniej przyłapany, jak całował się ze swoją sekretarką, nazywając ją swoim "frywolnikiem". Podobnie jak teraz, tak i wtedy Urbański nie widział nic niestosownego w swoim zachowaniu.