Gdy z nieba leje się żar, a temperatury przekraczają 30 stopni, pierwszym krokiem każdego kierowcy po wejściu do pojazdu jest uruchomienie klimatyzacji. Podróż w rozgrzanej do czerwoności "puszce" nie należy przecież do najprzyjemniejszych. Mało który posiadacz prawa jazdy wie jednak, że za nierozsądne używanie systemu chłodzącego może dostać mandat.
Przeczytaj również: Zmiany w opłatach za parkowanie. Od dziś taniej!
Wynika to jasno z przepisów PoRD, a konkretniej z artykułu 60, który zakazuje kierowcom powodowania nadmiernej emisji spalin. W taryfikatorze mandatów za takie wykroczenie w terenie zabudowanym grozi kara do 300 zł - czytamy w serwisie autokult.pl.
Z adekwatną sytuacją mamy do czynienia w porze zimowej, gdy większość kierowców uruchamia pojazdy w celu ich ogrzania na długo przed rozpoczęciem podróży. Latem z kolei kierowca może zostać ukarany za uruchomienie pojazdu i klimatyzacji na więcej niż jedną minutę przed rozpoczęciem jazdy.
Prawo w Polsce nie jest jednak na tyle surowe, jak w innych krajach Unii Europejskiej, a policjant czy strażnik miejski może spojrzeć na nas bardziej przychylnym okiem, gdy zamierzamy przewozić dziecko lub osobę starszą. Warto jednak mieć na uwadze, że nie każdy funkcjonariusz będzie pobłażliwy, a nieznajomość przepisów nie jest w tej sytuacji żadnym usprawiedliwieniem.
Przeczytaj również: Zbliża się czas wyjazdów. Policjanci biorą "pod lupę" autokary!
Zobacz wideo: