Policjanci z Jarocina rozpracowali 28-letnią kobietę, która jedną z jarocińskich firm cateringowych naraziła na straty ponad 260 tys. zł. jak to możliwe? - Pomysł na szybki i łatwy zarobek wyglądał tak, że 28-latka podająca się za przedstawiciela handlowego, zamawiała z legalnie działającej firmy posiłki, a następnie sprzedawała je zwerbowanym na portalach społecznościowych klientom. Sprzedaży dokonywała po znacznie niższej, konkurencyjnej cenie. Gotowe dania z Jarocina pod Poznań trafiały za pośrednictwem kuriera - tłumaczą policjanci.
Pieniądze, które uzyskiwała ze sprzedaży, trafiały na jej prywatne konta. Do firmy, z której posiłki pochodziły, systematycznie wysyłała potwierdzenia dokonanych na ich konto przelewów za zamówiony towar. Potwierdzenia były jednak fikcyjne i bez pokrycia finansowego.
Polecany artykuł:
Policjanci po długim śledztwie wpadli na trop 28-letniej oszustki. To mieszkanka powiatu poznańskiego, która na swoim koncie miała już udowodnione inne przestępstwa tego rodzaju. Na początku lutego usłyszała zarzut popełnienia oszustwa na szkodę firmy z Jarocina. - Przestępstwa popełnionego w warunkach recydywy co oznacza, że może ona spędzić w więzieniu nawet 12 lat - wyjaśniają mundurowi.
W toku prowadzonego śledztwa policjanci dokonali także zajęcia mienia o wartości blisko 50 tys. zł na poczet przyszłej kary.