W niedzielę (30 stycznia) odbył się 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W całej Polsce zbierano pieniądze na leczenie chorych dzieci. Jeden ze sztabów znajdował się w Chrustowie (pow. obornicki), gdzie pieniądze zbierały m.in. 14-letnia Julia i Gabriela. Nastolatki w trakcie prowadzonej zbiórki pieniędzy zauważyły przez okno leżącego na podłodze 67-latka. Dziewczyny natychmiast zadzwoniły do jednej z matek, aby ta wezwała pomoc. - Kontakt z 67-latkiem był utrudniony ponieważ drzwi do mieszkania były zamknięte na klucz. Przybyli na miejsce strażacy otworzyli drzwi umożliwiając wejście do mieszkania Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który przystąpił do udzielania pomocy mężczyźnie - relacjonuje sierż. szt. Izabela Leśnik, oficer prasowy policji w Obornikach.
Polecany artykuł:
67-latek został przewieziony do szpitala w Poznaniu. Policjanci docenili postawę nastolatek. Podobnie jak wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. - Dziękuję Wam za to, że odważnie i z dużą dojrzałością zmierzyłyście się z tą niełatwą sytuacją. Udowodniłyście, że nie trzeba być dorosłym, by móc uratować komuś życie - powiedział wojewoda, który podziękował nastolatkom.