„Wyobraź sobie, że to ostatni dzień przed końcem świata. Bądź świadkiem niezwykłej podróży dwóch dziewczyn, które chwytając ostatnie chwile wiedzą, że jutro nie będzie konsekwencji czynów dnia dzisiejszego. Znikają wszystkie bariery… Poczuj radosne szaleństwo i melancholię Kalendarza Lindner 2020, w którym zakwita miłość i kończy się świat. A Ty - co zrobisz ostatniego dnia przed końcem świata?” – tak producent trumien zaprasza swoich klientów do oglądania zdjęć nietypowego kalendarza.
W poprzednich latach piękne dziewczyny pozowały na tle trumien w stylu retro albo jak na surrealistycznych obrazach lub wymalowane tylko farbą. Zdaniem producenta trumien nagie piersi i tyłki idealnie komponują się na tle jego wyrobów. Gdy 10 lat temu kalendarz po raz pierwszy trafił na rynek, podnosiły się głosy oburzenia, ale po kilku edycjach głosów sprzeciwu jest coraz mniej.
Polecany artykuł: