Taka sytuacja irytuje poznaniaków coraz bardziej. Największy problem jest przy Dworcu Zachodnim i Parku Wilsona. Wszystko bierze się stąd, że sygnalizacja świetlna daje na ul. Głogowskiej pierwszeństwo tramwajom, a te w godzinach szczytu przejeżdżają tamtędy nawet co dwie minuty.
- To denerwujące dla pieszych. Czasami jest pusta ulica, nic nie jedzie, a my stoimy. Powinna być częstsza rotacja, pieszy też powinien czasami mieć pierwszeństwo" - mówią jedni.
Ale pojawiają się również pojedyncze głosy chwalące taki system. Nie jest ich wiele, jednak z pewnością oznaczają, że nie wszystkim nie podoba się dłuższe oczekiwanie na czerwonym świetle. Niektórzy taką sytuację akceptują.
- Tu jest taka ulica i taki ruch, że właściwie powinno tak być, jak jest - powiedziała nam jedna z poznanianek.
Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu zna problem i obiecuje podjęcia działań, które ułatwiłyby życie pieszym. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie miałoby się coś zmienić.
- Na ulicy Głogowskiej kursują aż 4 linie tramwajowe. W godzinach szczytu tramwaje każdej linii jeżdżą co 10 minut. Jeśli wziąć pod uwagę, że kursy odbywają się w dwóch kierunkach, to tramwaje właściwie co chwilę tamtędy przejeżdżają i ten konflikt staje się widoczny. Trudno jest tutaj o kompromis. Będziemy przyglądać się na ile można tam wprowadzić jakieś zmiany, aby piesi mogli częściej przechodzić na zielonym świetle - mówi rzecznik prasowy ZDM, Agata Kaniewska.
Posłuchajcie materiału przygotowanego przez Annę Karbowską i Mariusza Mastalerka.