Zdarzenie miało miejsce 4 stycznia 2019 roku. - Wczesnym rankiem, o godz. 5:08, dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o tym, że mieszkanka Śremu w drodze do pracy została zaczepiona przez swojego męża, który oblał ją substancją łatwopalną i podpalił - relacjonuje Ewa Kasińska z wielkopolskiej policji.
Śledczy ustalili, że gdy kobieta szła na przystanek autobusowy to zauważyła, że od strony garaży wyszedł jej mąż, z którym nie mieszka i jest w trakcie sprawy rozwodowej. Mężczyzna biegł za kobietą i oblał jej odzież łatwopalną substancją, a następnie podpalił.
Pomocy pokrzywdzonej udzieliła nieznana kobieta, która kazała jej się położyć na śniegu, a następnie posypywała ją śniegiem. W ten sposób obie, wspólnie ugasiły ogień. Pokrzywdzona kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy i zwolniono.
- Policjanci bardzo szybko zatrzymali 37-letniego męża kobiety, który uciekł z miejsca zdarzenia. O godz. 6:15 policjanci ze Środy Wielkopolskiej ujęli go w miejscu zamieszkania. Jeszcze tego samego dnia 37-letni mieszkaniec gminy Zaniemyśl usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a w sobotę, 5 stycznia, sąd przychylił się do wniosku policji oraz prokuratury i zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt - przekazuje Kasińska.
37-letni mężczyzna był już wcześniej notowany przez policję za przestępstwa narkotykowe, kradzieże i włamania. Funkcjonariusze ustalili również, że nie pierwszy raz groził swojej żonie.
Policja poszukuje również kobiety, która udzieliła pomocy pokrzywdzonej.