Zmaganiom o miano najbardziej rowerowego miasta Europy European Cycling Challenge towarzyszy rywalizacja poznańskich osiedli. Ta, której mieszkańcy wykręcą na rowerach najwięcej kilometrów, otrzyma na swoim terenie nową stacje rowerów miejskich.
31 maja to ostatni dzień wyścigu. Prowadzi Świerczewo przed Naramowicami – obie dzielnice mają po ponad 22 tys. przejechanych kilometrów. Trzeci w tej klasyfikacji Grunwald ma ich zaledwie 6,5 tys. Chociaż Świerczewo na chwilę obecną (godz. 12) ma przewagę około 1,5 tys. kilometrów, Naramowice nie składają broni, tzn. rowerów.
- Przez cały miesiąc rywalizowaliśmy nie tylko indywidualnie podczas prywatnych przejazdów, ale też spotykaliśmy się w grupach na wspólnych przejazdach - opowiada w rozmowie z portalem ESKA INFO Poznań Paweł Sowa z Rady Osiedla Naramowice.- Mniej więcej w połowie miesiąca stało się jasne, że wszystko rozstrzygnie się między Naramowicami i Świerczewem - dodaje.
W środę o godz. 20 rowerzyści z obu dzielnic chcą stoczyć bezpośredni pojedynek, a ponieważ tak się złożyło, że Naramowice to północny kraniec Poznania, a Świerczewo południowy, rywalizacja jest na Facebooku promowana memami z serialu „Północ – Południe” opowiadającego o wojnie secesyjnej.
Obie armie rowerzystów spotkają się w środę o godz. 20 pod mostem Rocha. A jak będzie wyglądać sama bitwa?
- No właśnie tego nie mogę zdradzić. Mogę tylko zachęcić wszystkich do przyjechania na rowerze. Ważne, aby mieć też ze sobą pompkę, bo będą potrzebne – zaprasza Paweł Sowa.
Zobaczcie memy, które promują wieczorną bitwę:
Czytaj też: Poznań walczy o mistrzostwo...rowerowe!
Zobacz podsumowanie ostatniego tygodnia ESKA INFO: