Sytuacja miała miejsce we wtorek (24 września). Samochód BMW z przyciemnionymi szybami kierował się ul. Przemysłową. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd i przyjrzeć się kierowcy oraz samochodowi.
- Tak zwany „policyjny nos” nie pomylił się po raz kolejny. O ile z kierowcą było wszystko w porządku, to policjanci w samochodzie znaleźli ponad pół kilograma krystalicznej substancji - relacjonuje Marcin Jankowski z konińskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a zawartość trzech foliowych worków trafiła natychmiast do badań. Wynik był jednoznaczny – specjalista orzekł, że jest to substancja psychotropowa 3-CMC – krótko mówiąc narkotyk.
Następnego dnia 41-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, ale przed prokuratorem odmówił składania wyjaśnień. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie, a kodeks karny za posiadanie znacznej ilości narkotyków przewiduje karę do 10 lat więzienia.
Polecany artykuł: