W poniedziałek (6 stycznia) policjanci otrzymali informację, że kierowca BMW może być pod działaniem środków odurzających. - Podczas patrolu dzielnicowi zauważyli opisywany pojazd i niezwłocznie zatrzymali go do kontroli - relacjonują funkcjonariusze.
Za kierownicą siedział 25-latek, który został poddany szczegółowej kontroli. - Okazało się, że mężczyzna nie był pod działaniem środków odurzających, ale w jego w portfelu znaleziono kryształki, które mogą zawierać substancje prawnie zabronione - mówią mundurowi, którzy o pomoc poprosili psiego kolegę ze służby.
- Zwierzę niemalże natychmiast wskazało miejsca ukrycia w pojeździe kolejnych woreczków z zawartością metamfetaminy i suszu roślinnego koloru brunatnego. Policjanci zabezpieczyli łącznie kilkanaście gramów środków, które zostaną dokładnie przebadane na zawartość substancji prawnie zabronionych - opisują policjanci.
Zgodnie z kodeksem karnym posiadanie nawet najmniejszej ilości środków psychotropowych lub odurzających jest przestępstwem. Grozi za nie kara pozbawienia wolności do 3 lat.