Natalia zostanie pochowana w swoim rodzinnym mieście. Znamy datę pogrzebu

i

Autor: Dhivakaran S / CC0 / pexels.com, Salon Pogrzebowy Świebodzin, archiwum prywatne Natalia zostanie pochowana w swoim rodzinnym mieście. Znamy datę pogrzebu

Ogromna tragedia

Natalia zostanie pochowana w swoim rodzinnym mieście. Znamy datę pogrzebu

2024-06-25 17:05

Natalię z Gortatowa (woj.wielkopolskie) zabił mąż. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty z ich małżeństwa, bo kobieta bała się Adama R., chciała od niego odejść i nawet zmieniła w związku z tym testament. Prokuratorskie śledztwo trwa. Tymczasem, pogrążona w żałobie rodzina przygotowuje się do uroczystości pogrzebowych, które odbędą się w rodzinnej miejscowości zamordowanej. Szczegóły w artykule.

Zaginięciem Natalii P.-R. żyła cała Polska

39-letnia doradczyni finansowa z Poznania chciała rozwieść się z mężem i mimo że już to mu zakomunikowała, para wciąż mieszkała pod jednym dachem z 10-letnim synkiem. Kobieta związała się już z innym mężczyzną i to właśnie ze spotkania z nim wracała do domu 14 czerwca do domu. Rozmawiała ze swoją siostrą, a potem weszła do domu i przepadła jak kamień w wodę. Następnego dnia zaginięcie kobiety zgłosił mąż. Do pracy ruszyli policjanci, którzy od początku podejrzewali, że kobiecie krzywdę zrobił jej mąż. Wszystko przez list, który zostawiła w swoim biurze. Natalia P.-R.bała się, że jest... podtruwana. Od pewnego czasu skarżyła się na złe samopoczucie.

- Postanowiła nawet przygotować testament, który zostawiła w kopercie w swoim biurze. Okazało się, że w testamencie Natalia pominęła męża, a wszystko zapisała 10-letniemu synowi - mówi Super Expressowi Piotr Żytnicki z Gazety Wyborczej, który dotarł do tych informacji. Do testamentu dołączony był też list, w którym Natalia opisała, że jeśli coś jej się stanie, będzie to wina jej męża.

Policjanci krok po kroku sprawdzali więc wszystkie tropy. Przeczesywali teren, sprawdzali monitoring. W końcu udało się.. Po pięciu dniach poszukiwań, ciało Natalii P.-R. zostało odnalezione w lesie pod Poznaniem, w rejonie zapory na Jeziorze Kowalskim. Po odkryciu zwłok 39-latki, śledczy zatrzymali męża Natalii.

- Coś we mnie pękło - powiedział śledczym, utrzymując, że kłótnia z żoną rozpoczęła się w kuchni, tam ją uderzył w twarz, a potem udusił. Do lasu przewiózł kobietę w bagażniku auta. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany.

Natalia zostanie pochowana w rodzinnym mieście

Natalię opłakuje teraz rodzina, przyjaciele i znajomi. Natalia była serdeczną, życzliwą i lubianą osobą. Miała w branży bardzo dobrą opinię: „Dla niej nie ma spraw nie do załatwienia. Jak sama mówi: „na niektóre potrzeba tylko więcej czasu”. Jeśli podejmuje się współpracy z klientem, to od początku do końca, angażując się przy tym w 100%. Szybko potrafi określić możliwości pomocy i sytuację, w której klient się znajduje. Najważniejsze są bowiem dla niej relacje z klientem i skuteczność w działaniu. Jest doradcą klientów nie przez chwilę, ale przez całe ich życie. Nie załatwia tylko spraw, ale pomaga w finansach na bieżąco. To z pewnością odróżnia ją od reszty branży. Jej drugim znakiem rozpoznawczym jest skuteczność. Jak wielu klientów pisze w opiniach o współpracy: „ta kobieta stanie na rzęsach, aby klient był zadowolony”. Poza finansami miała jeszcze drugą pasję. Natalia uwielbiała piec i dekorować torty i na wszystkie rodzinne uroczystości wykonywała je samodzielnie.

Niestety, teraz przyszedł czas pożegnań. Przyjaciele żegnają już ją w wirtualnej rzeczywistości, gdzie Natalia P.-R.była aktywna, ale uroczyste pożegnanie odbędzie się w piątek, 28 czerwca, w rodzinnej parafii zamordowanej kobiety w Świebodzinie.

QUIZ. Wiesz, ile lat grozi za to przestępstwo? W kilku przypadkach możesz doznać szoku

Pytanie 1 z 20
Jaka kara grozi za dostarczenie alkoholu osobie małoletniej?
Mąż dokładnie opisał, co zrobił Natalii spod Poznania. Przerażające kulisy śmierci 39-latki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki