Nie żyje Marian Kępczyński
W informacji podanej na stronie internetowej Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu przypomniano, że zmarły był związany z placówką od 1978 roku.
- Był jednym z artystów, którzy swoim talentem i osobowością tworzyli to miejsce. W historii poznańskiej sceny, tej oficjalnej – pisanej tytułami premier i wydarzeń – oraz tej codziennej – tworzonej podczas prób i przerw pomiędzy nimi – odegrał niezwykle ważną rolę. Miał niezwykły talent, który objawiał się nie tylko na scenie, ale i w bardzo dowcipnym komentowaniu pozascenicznej rzeczywistości – napisano w komunikacie.
Zobacz: Mama Pauliny zmordowanej na Malcie pochowa drugie dziecko. Od tych słów serce pęka na pół
Polecany artykuł:
Marian Kępczyński był absolwentem warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie Wiktora i Zofii Brégy. Na poznańskiej scenie zadebiutował występując w 1978 r. w „Lohengrinie” Wagnera. W swoim dorobku Marian Kępczyński miał przeszło 130 partii. Występował m.in. jako Borys Godunow w operze Musorgskiego, Filip II w „Don Carlosie” Verdiego czy Mefisto w „Fauście” Gounoda.
Czytaj także: Sześciometrowy komin runął na 71-latka! Groźne wydarzenie pod Kościanem
Współpracował z Operą Bałtycką, Operą Wrocławską, Teatrem Wielkim w Łodzi i Teatrem Wielkim – Operą Narodową. Występował gościnnie w teatrach operowych w Niemczech, Belgii, Holandii, Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i na Węgrzech. Był odznaczony m.in. srebrnym medalem Gloria Artis i honorową odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej.