Mł. ogn. Marcin związany był z ochroną przeciwpożarową od 2005 roku, wówczas wstąpił do Ochotniczej Straży Pożarnej Grupy Ratownictwa Specjalistycznego w Poznaniu, gdzie został przewodnikiem psa ratowniczego.
Z czasem jego pasja mocno się rozwinęła i strażak zaczął zajmować się tym zawodowo wstępując w 2007 roku do Państwowej Straży Pożarnej. Zasilił szeregi JRG 4 oraz Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej w Poznaniu. W 2008 r. ukończył kurs kwalifikacyjny szeregowych PSP w SA PSP w Krakowie.
- W 2010 roku po otrzymaniu informacji o trzęsieniu ziemi na Haitii, Marcin nie zawahał się ani chwili i zapytany o dyspozycyjność od razu zdecydował się lecieć na misje ze swoim czworonożnym przyjacielem Bilasem, aby pomóc szukać żywych ludzi pod gruzami zawalonych budynków. Jego marzeniem była zawsze chęć niesienia pomocy innym - przekazuje we wzruszającym pożegnaniu poznańska straż pożarna.
Zobacz: Tragiczna śmierć spadochroniarza w Pile. Runął z olbrzymiej wysokości, nie miał szans na przeżycie
Po powrocie do kraju, przez kolejne lata zbierał doświadczenie w swoich ulubionych dziedzinach, chętnie dzieląc się swoją wiedzą podczas różnych szkoleń i warsztatów. Marcin odszedł od w poniedziałek (25 września) nad ranem, dzień po festynie charytatywnym, podczas którego zbierane były środki finansowe na jego dalsze leczenie...