Historia rozegrała się w środę (29 stycznia) w godzinach wieczornych na terenie Rogoźna. Funkcjonariusze ustalili, że 22-letni mieszkaniec powiatu obornickiego wjechał kierowanym przez siebie Oplem w ulicę Fabryczną wykonując niebezpieczny manewr włączenia się do ruchu. Manewr ten zmusił innego kierowcę do zjechania na przeciwległy pas ruchu.
Naprawdę niewiele brakowało do zderzenia pojazdów. Jeden z przypadkowych kierowców postanowił zajechać drogę 22-latkowi, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę. Ta sztuka mu się udała. Zabrał mu kluczyki, ale nie powstrzymał młodego kierowcy od dalszej ucieczki. 22-latek zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia na piechotę.
Na miejsce wezwano policję, która zatrzymała 22-latka. - Mężczyzna miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy i teraz czekać będzie na sprawę w Sądzie. Grozi mu do 2 lat więzienia - przekazał mł. asp. Paweł Witzberg.