Do nieszczęścia doszło w niedzielę przed południem. Strażacy z Białośliwia i z Piły dostali wezwanie - psiak wpadł do studni. Takich informacji druhowie nigdy nie lekceważą. - W wyniku zarwania się zabezpieczenia studni pies wpadł do środka i utknął na dole na około 8 metrów - informują strażacy z OSP Białośliwie. Najpierw trzeba było szybko przygotować się do akcji. - W pierwszej kolejności strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz specjalnym detektorem wielogazowym sprawdzili zawartość tlenu na poziomie dna studni - opisują druhowie. Potem można było już tylko zbudować stanowisko ratownicze. Wszystko z wykorzystaniem trójnogu ratowniczego. Potem poszło już gładko. Strażak wszedł do studni i chwycił w ramiona przerażonego zwierzaka. To, co zobaczyli strażacy, gdy psiak już ze swoim wybawcą byli na górze, jest wzruszające.
Psina wtuliła się z wdzięcznością w strażaka! Cała akcja trwała blisko godzinę. Po wszystkim uratowany piesek wrócił do swoich szczęśliwych właścicieli.