W nocy z poniedziałku na wtorek wielkopolscy strażacy interweniowali blisko 30 razy. - Było to efektem przejścia przez nasz region wichur które spowodowały zerwane dachy czy połamane drzewa - informują strażacy z OSP Turkowy.
Oni interweniowali cztery razy, a najwięcej pracy mieli w Trębaczowie. Służby wzywano także do zalanych, nieprzejezdnych dróg i zerwanych linii wysokiego napięcia. - W nocnych zdarzeniach nikt nie ucierpiał - dodają służby.
Burze na ternie powiatów ostrzeszowskiego i kępińskiego były bardzo silne. Na szczęście wtorek powinien być już spokojny.