Wykorzystano w niej nie tylko miejsca związane z Poznaniem, ale też lokalne symbole i gwarę. W Monopoly Poznań można kupić Bramę Poznania ICHOT, Stary Browar albo Urząd Miasta. Poznaniacy zdecydowali też, że największe opłaty za postój oraz najdroższe ceny nieruchomości czekają na tych, którzy staną lub zechcą budować na polu Ratusz.
– Nasza gra ma być pamiątką dla odwiedzających, którzy później przypomną sobie uroki Poznania, a dla poznaniaków – wyzwaniem. Jesteśmy znani z dobrego zarządzania finansami, dlatego rozgrywka, w której strategia i budżet stanowią klucz do zwycięstwa z Poznaniem w tle z pewnością przypadnie wszystkim do gustu – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
W sumie na planszy znajdziemy 28 pól z poznańskimi budynkami, ale też firmami, które mają w Poznaniu swoje siedziby. Jednym z nich jest ESKA- na polu z naszym logiem, będziecie musieli wykupić radiową kampanię reklamową.
– Premiera gry to dla nas wyjątkowa chwila. Włożyliśmy wiele pracy w to, aby gra Monopoly Poznań oddawała charakter miasta, podobała się mieszkańcom, ale przede wszystkim zachęcała do grania całe rodziny – mówi Karina Nelka, z firmy która wydała grę – Najcenniejsze jest jednak to, że na ostateczny kształt planszy wpływ mieli sami mieszkańcy. Projekt pokazał, jakie miejsca są dla nich ważne i co – w ich odczuciu – stanowi esencję miasta – dodaje.
Swoją edycje gry ma także Nowy Jork, Londyn, a w Polsce także Gdańsk, Kraków oraz Wrocław.
>> Czego nigdy nie usłyszycie od poznaniaków? Jakie zdania nie przejdą przez gardło mieszkańcom Wielkopolski? [GALERIA ZDJĘĆ]
>> Opuszczony szpital psychiatryczny w Owińskach: Czy w tym miejscu straszy? [WIDEO, ZDJĘCIA]
ZOBACZ TO WIDEO: