- Wichura, wiatrołomy, porządki jak na Gwiazdkę, a my... z szerokimi uśmiechami i w podskokach! Zebrzych! Widzicie, co nam dziś burza przyniosła? - tak narodziny maleńkiej zebry Grevy’ego obwieszczali na Facebooku jeszcze przed weekendem pracownicy zoo.
Polecany artykuł:
Wszystkim swoim fanom na Facebooku zaproponowali zaś udział w wymyśleniu imienia dla nowego podopiecznego.
- Poprosimy o jakieś wichrowe imię niezależne od płci, bo nie niepokoimy rodziny i nie sprawdzaliśmy, czy ten cud jest chłopakiem, czy też wprost przeciwnie - żartowali.
Propozycji przyszło kilkadziesiąt, zaś wygrała ta, którą polubiło najwięcej osób, czyli… Tufani. Jak tłumaczyła autorka imienia, w języku swahili oznacza ono burzę, powódź.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć maluchowi dużo zdrowia, a autorce zwycięskiego imienia pogratulować pomysłu!