Polecany artykuł:
23 stycznia dwóch policjantów patrolowało nadbrzeże Warty. Po godz. 11:00 dostali informacje od dyżurnego, że ktoś mógł skoczyć z poznańskiego mostu Królowej Jadwigi do rzeki. To okazało się prawdą.
- W wodzie, kilkadziesiąt metrów od mostu, policjanci zauważyli przytomnego, dryfującego mężczyznę. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do akcji ratowniczej. Jeden z policjantów ubrał suchy skafander i przy asekuracji kolegi z patrolu wszedł do wody - relacjonuje Dominika Pupkowska-Bral z wielkopolskiej policji.
Mimo bardzo trudnych warunków pogodowych, mężczyznę udało się uratować. Po dotarciu do brzegu policjanci udzielili przemarzniętemu 36-letniemu poznaniakowi pomocy przedmedycznej. Po chwili trafił już pod opiekę załogi karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa w okolicach zbiorników wodnych. Środowe zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie!