Od północy 130 strażaków walczy z ogromnym pożarem na terenie jednego z zakładów zajmujących się recyklingiem w Rawiczu. Gigantyczny ogień i ogromne kłęby dymu widoczne były nie tylko w całym mieście, ale też, jak podaje rawicz24.pl w okolicznych wsiach.
Czytaj również: Zwłoki małżeństwa w spalonym aucie. Chcieli tylko odwiedzić rodzinę. Archiwum X wraca do tajemniczej sprawy
Pożar wybuch nagle na terenie zakładu między ulicami 1000-lecia a Armii Krajowej. Na miejsce skierowano kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej. Policja zablokowała ruch w najbliższej okolicy zakładu. Akcję gaśniczą utrudniał brak wody w hydrantach. Jak informuje rawicz24.pl, tej nocy w mieście ZWiK prowadził prace na sieci wodociągowej. Strażacy byli zmuszeni rozstawić zbiorniki na wodę i uzupełniać ją w okolicznych miejscowościach.
Około 3 nad ranem do akcji włączyli się mieszkańcy, którzy w beczkowozach dowozili strażakom wodę. Akcja gaśnicza nadal trwa. Nie widać już płomieni, za to pojawił się gryzący dym.
- Apeluję do mieszkańców, żeby nie przychodzili w pobliże pożaru, ze względu na gryzący dym i to, że przeszkadzają w akcji - mówi burmistrz Rawicza, Grzegorz Kubik, cytowany przez rawicz24.pl.
Czytaj także: Gofry w kształcie genitaliów w Poznaniu. Ta cukiernia robi furorę [Zdjęcia, Wideo]
Polecany artykuł: