Strażacy mieli ręce pełne roboty. Orkan Ksawery wyrządził sporo zniszczeń zarówno w powiecie jak i całej Wielkopolsce.
- Mieliśmy 2400 tys. interwencji w całym województwie. W powiecie poznańskim było ich 370. 150 interwencji to uszkodzone budynki, 120 dachy. Interweniowaliśmy też w 100 podtopieniach. Wskutek wichury i ulewnego deszczu poszkodowanych zostało 8 osób. Jedną z nich jest kobieta, którą na Jeżycach przygniotła spadająca blacha. Poszkodowaną ranną przetransportowano do szpitala - relacjonuje Karol Kędziorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Wskutek wichury co najmniej 240 tys. osób było bez prądu. Najgorzej sytuacja wyglądała w okolicach Leszna, Gniezna, Wrześni i Szamotuł. W samym Poznaniu było to około 7tys. osób. Nie jeździły również tramwaje na trasie PST.
Dodatkowo Poznań dotknęła wczoraj gigantyczna awaria wodociągowa. Dotyczyła ona w szczególności mieszkańców Jeżyc, Grunwaldu, Łazarza, Winograd, Rataj i Zawad.
To nie wszystko. Przez powalone drzewa były potężne opóźnienia pociągów. Dzisiaj jest podobnie. Pociąg do Przemyśla miał wyjechać wczoraj o godzinie 22.04 - wciąż stoi w Poznaniu. Niektóre pociągi mają nawet po 630 minut opóźnienia.