"Okno życia" przy ostrowskim ośrodku sióstr elżbietanek działa od 8 grudnia 2015 roku. W 2017 r. po raz pierwszy trafił do niego chłopiec tuż po urodzeniu, któremu siostry dały imię Błażej.
Punkt utworzono z inicjatywy prezydent Ostrowa Wlkp. Beaty Klimek po tym, jak matka pozostawiła niemowlę na ulicy.
Czytaj też: Perzyny. 40 tys. kurcząt zginęło w WIELKIM POŻARZE! Ogień naruszył konstrukcję budynku [ZDJĘCIA]
"Okna życia" to specjalnie przygotowane miejsca, umożliwiające matkom, które nie mogą lub nie chcą opiekować się noworodkiem, anonimowe, bezpieczne pozostawienie w nim dziecka. Punkty te są otwierane z zewnątrz, ogrzewane i wentylowane. Po otwarciu uruchamia się sygnalizacja alarmująca opiekunki, zazwyczaj siostry zakonne. Noworodek umieszczany jest w inkubatorze do czasu przyjazdu karetki, która zabiera go do szpitala, gdzie przechodzi badania, a następnie kierowany jest do pogotowia rodzinnego. Równolegle uruchamiane są procedury nadania tożsamości i adopcyjna.
Czytaj też: Takich autobusów jeszcze nie było! MPK chce ułatwić życie wielu mieszkańcom Poznania
Zgodnie z prawem, matka w ciągu 3 miesięcy może wrócić po dziecko i je odebrać bez konsekwencji prawnych.